Byłem Panowie na macaniu....
Niestety dane mi było macać tylko przez folię - oczywiście nie ma opcji, żeby otworzyć.
Całość zapakowana była na grubszej tekturze - grubość tektury była mniej więcej równa grubości podwójnie złożonego "pokrowca" - czyli sam materiał raczej cieniutki.
Elementy ewidentnie szyte (z każdej strony zakładki po 2 szwy) i z tego co udało mi się dopatrzeć na tym koniec.
Estetyka zakończenia szwu pozostawiała co nie co do życzenia - dyndające nitki przy zakończeniu (przecież to można jakoś zatopić).
Wg mnie nie warte tych złotówek.
Podsumowując - nie ma to jak kanapa wykonana przez mistrza Zeta - poza tym nie stać mnie na tanie rozwiązania.
__________________
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Nie piję alkoholu skażonego....akcyzą.
|