Doskonale wiem co oznacza jazda w deszczu. Jeżdżę już czwarty sezon, kondona kupiłem 6 miesięcy temu, a ciuchy z membranami kupiłem w przeciągu ostatnich 3 miesięcy

. Pamiętam co zaczyna marznąć pierwsze, a co maleje tak, że wstyd się przyznać że własne

.
Z ciekawostek podam, że właśnie sprawdziłem membranę. Woda od strony siateczki nie przedostała się na drugą stronę. Teraz kilka godzinek woda postoi na stronie ceratowej. Jak ta nie puści, to będzie śmiech

.
PS: druga strona membrany puściła znikome ilości wody. Czyli niby strony są prawidłowe, ale cerata jest tak niepoślizgowa, że wkładanie rąk w rękawki wymaga skupienia i pilnowania, by rękawy koszulki/bluzy się nie podwinęły. Coś z tym trza będzie po powrocie zrobić.