IMG_8225.jpg
Koniec dojazdówki- Ponikwa.
Z jeziora wypływa rzeka Styr, ale mnie interesuje jego źródło. To gdzieś tam, gdzie na horyzoncie ta najwyższa, czarna górka- Wielki Kamień. Dziś jezioro objeżdżam z lewej, bo to najkrócej
IMG_8229.jpg
IMG_8230.jpg
IMG_8231.jpg
IMG_8234.jpg
I tym widokiem muszę się zadowolić. Dalej dróżka schodzi w dól i jest zbyt grząska.
Wracam do drogi na Pereliski.
IMG_8238.jpg
IMG_8239.jpg
Ta droga jest dla mnie spełnieniem marzenia. Zimą, kiedy mróz i śnieg, kiedy marzy się o jeździe, pod zamkniętymi oczami mam ten widok: prosta gruntowa droga w przepięknym otoczeniu. Jest tu wszystko: smuga kurzu w lusterku, widoczny cel, piękna karta historii no i prowadzi do źródła.
Nie porośnięte niczym, latem wypalone słońcem wzgórza wyglądają surowo. Niby nic tu nie ma a dla mnie magnes. Każdy ma swoje Pereliski...
IMG_8240.jpg
IMG_8245.jpg
Droga prowadzi w prawo na przełęcz tej najwyższej górki. Troszkę poniżej znajduję ustronne miejsce na afrykę i dalej pod górę idę z buta..
IMG_8266.jpg