Skoro już ktoś odswierzyl temat to dodam, że dziwi mnie to parcie na "guziczek". Ostatnio moja kobitka, niemająca prawka i znająca się na jeździe motocyklem jak ja na wielbłądach, kilkakrotnie odpalila małą wściekliznę i nawet polatała troche

A ja jak wchodze zimą do garażu to zastanawiam się który już nie odpali (akumulator) a o małego nie muszę sie wogole martwic