Nie wiem czy przypadkiem szukasz czegoś, czego nie da się znaleźć. Kupę szybkich szutrówek sprzed roku czy dwóch jest asfaltem, a polna, czy leśna droga, która powinna być zwykłym ominięciem asfaltów, po małym deszczu potrafi zamienić się w przeprawę
Na wszelakie fotorelacje weź poprawkę, bo na kilka zdjęć hardcoru może być 1000km nudy szutrowej (dosłownie) . Tak tak, nudy. W zeszłym roku pierwszy raz złapałem się na przysypianiu za kierownicą na szutrach, które z 2-3 lata temu fociłbym co kilkaset metrów. Na ślepo oczywiście jechać nie polecam, jeśli nie lubicie zawracać, ale czasami jest to najlepsza przygoda jeśli niema się ściśle sprecyzowanych planów.
Doprecyzuj może jak wygląda cały zestaw motków - kostki, szosówki, jodełka? Bagaż miekki, czy alukufry. Towarzystwo wyjeżdżone w offie?
Ja najmilej wspominam pierwszą Rumunię, wtedy wydawała mi się zdrowo offowa, teraz wrzuciłbym to do worka pt. "trasa klasy vw golf II", choć miskę olejową udało mi się załatwić
https://picasaweb.google.com/1140596.../201109Rumunia Gdzieś chyba mam ślad.