Czaje.
Po prostu mam wrażenie, że w obecnej dobie komórek-potworów, żądanie za urządzenie które tylko nawiguje 1200 zł, to jakieś nieporozumienie.
W takiej cenie...można dostać elektronikę, która cię ponawiguje równie dobrze (jak nie lepiej, biorąc pod uwagę rozwój OSM), a do tego pozwoli: słuchać muzyki, oglądać filmy, dostać się do internetu (co daje nieograniczony potencjał), będzie kalkulatorem, notatnikiem, całkiem niezłym aparatem, jednocześnie będąc równie wodoodporną, a co więcej będzie dało się zadzwonić czy wysłać sms'a.
Nie rozumiem cen nawigacji. Szczególnie tych motocyklowych. Takie urządzenie jak zumo 220, powinno nowe kosztować w okolicach 300zł MAX.
Zawsze możesz mieć prostą komórkę do dzwonienia, a potworka do nawigowania. Cenowo i możliwościowo i tak będziesz do przodu ;]
Ostatnio edytowane przez Maurosso : 14.04.2015 o 01:04
|