No tak, sporo. Ale ubezpieczenie jest obowiązkowe. A poza tym najważniejsze: jak nie zna się tam nikogo kto mógłby wystosować zaproszenie, to trzeba w tej kwestii zdać się na pośrednika. A to kosztuje....
No i nie muszę się sam pieprzyć z papierkami. Nienawidzę tego

Zdrówko,
Miszel