Bass pewnie było by wiele racji gdyby nie to że jak ma sprzęt 23 lata i nie ma części ani używanych ani w Hondzie nowych jak choćby szprychy jw. to trzeba mieć tego świadomość przy zakupie. A jak coś się sprawdza przez kilkadziesiąt tysięcy km. To można się podzielić. Sceptyk może wybrać się do salonu hondy kupić nowy piękny sprzęt i to w automacie ew. kupić piękne używane kolo za 1200zł na e-bayu

Cała reszta to niestety półśrodki na które jesteśmy skazani. Zwłaszcza że żaden "solidny" nie znalazł dobrego alternatywnego sposobu na szprychy i obręcze...