Może nie afrykański temat ale interesujące doświadczenie sprzed paru dni.
Zeszły tydzień latałem w puchu alpejskim i pewnego dnia zostałem wręcz zmuszony do zakupu nowych ciuchów (spodnie i kurtka).
Nigdy ale przenigdy nie słuchajcie jak wam sprzedawca czy ktokolwiek mówi, że "to taki gore tex tylko robiony przez tą firmę i dlatego tańszy".
Bzdura wierutna: kurtka po trzech niepełnych sezonach deskowania to po prostu niewyżęta szmata po przelocie poza stokiem w śniegu 1,5m głębokim, kilku międzylądowaniach. Spodnie też.
Po 2 dniach podobnego latania i zagłębiania się w śniegu w gore gacie suche jak pieprz.
No i dożywotnia gwarancja panowie!
|