Udało Mi się zębatkę osadzić,a więc- oczyściłem wałek,odtłuściłem rozp.nitro, nałożyłem niewielką warstwę kleju,założyłem zębatkę i zciągłem ją z wałka.Patyczkiem zebrałem nadmiar kleju, który zębatka zsunęła i tak 3 razy,aż wielowpusty ładnie pokryły się klejem .Odczekałem kilka min. aż klej przestał się lepić, ale można było go paznokciem zarysować.Zębatkę popryskałem olejem i za pomocą rurki i młotka osadziłem ją na wałku . Siedzi sztywno i stabilnie.Ile wytrzyma ? nie wiem, wykręcę tysiaka to opiszę jak wygląda.Co do demontażu,można dorobić ściągacz,zębatka ma otwory, wałek też ma po środku zagłębienie.Kawałek metalu, powiercić otwory,tak coby można było przykręcić do zębatki, tylko użyć utwardzanych śrub np 10,9 Można też podejść ściągaczem 3 ramiennym do łożysk, lub kuł pasowych. Nikogo do takich napraw nie namawiam,bo jeszcze nie wiadomo co z tego wyjdzie.Jak by kto się uparł i chciał popróbować, to można użyć kleju J-B WELD kosztuje 24zł i jest podobny do tego który stosowałem . Znalazłem go w sklepie z częściami do maszyn rolniczych, więc powinien być w co drugim sklepie metalowym.Jak coś się będzie działo z zębatką będę informował ZDRUFFF
|