Ożeń się, ożeń!!! Wzięli i się ożenili

.Wesele mega, klimat, miejsce ludzie

, ale poprawiny to w ogóle piździec!!! Nie dość,że grała super kapela, potańczyli, pojedli popili, to jeszcze mój mąż zamienił się w Golfika

!!!
Dzięki serdeczne za zaproszenie i super zabawę
teraz tylko "zostało wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie"!!! Pozdrawiamy!!
P.S. Widzim się na Płaskiej w wekenda

?