14.o7 - 31.o7., lecimy z żonką na południe. W planie są Postojskie Jamy i dalej, gdzie ładnie. Może Chorwacja. Spanie raczej na dziko + namiot. Jak nie będzie wyjścia, to możemy pokimać w cywilizacji. Zero napinki. Jak będzie ładnie, to posiedzimy dłużej. Jak brzydko, to spadamy. Jeśli ktoś w podobnym terminie chce się podłączyć, to będzie mile widziany. Wystarczy, że wieczorem lubi się napić chłodnego piwka

. Proszę się nie pchać. To nie parada zlotowa, a zwykła wycieczka.