
))...,, w ryja trza dać '' znaczy nachlać ten tego napić się
Fassi, to o co pytasz wszystko opisałem w tym wątku (wpis nr 15). Są tam zdjęcia i widać różnicę na zaciągniętym i wyłączonym ssaniu (króćce chwyciłem równiutko do ręki a zaworki.. - zobacz sam).
Na irydach NGK jeżdżę od 1,5 roku. Żadnych problemów oprócz teraz tego (ale to bardziej słuchowy temat)
Wszystko wskazuje na to, że była to poprostu wina ssania
WIELKIE DZIĘKI ZA POMOC!!!
--------------------------------------------------
... tak swoją drogą zakupiłem mirnik kompresji (czekam za przesyłką), sprawdzę jeszcze ciśnienia w cylindrach , od tak żeby wszystko było jasne...