Rybie głowy zmotały motocykl łatwy i przyjemny, bez ekstremalnego polotu ale akceptowalny przez ogół turystycznych bikerów, a przecież stanowić oni będą 99% klientów nowego produktu. Nowa Afri nie wygra w żadnej tabelce z Katem czy BMW, bo te są od niej mocniejsze, szybsze czy bardziej ekstremalne. Będzie do bólu poprawnym motocyklem, japońce mają doświadczenie w takich konstrukcjach. Nie jestem zawodnikiem, nie staram się być lepszym od lepszych pod światłami czy na autostradzie, kupuję ideę nowej AT w całej rozciągłości. Oby finalny produkt rzeczywiście był wart tych pieniędzy...
Zmienić komin, większy bak, wysoki błotnik, wywalić tylne podnóżki i mamy fajny motór w off.
Wysłane z ajfona..
|