Kicha akurat w tym sformułowaniu miało oznaczać ,że to nie problem. Dla mnie była kiera nie do opanowania. Ale Fundriver sobie bez problemu z tym radził. Zresztą przed ostatnim Marokiem kupiłem DR650 se , pekaes przygotował , oleje pozmieniał...ale nie dało się na tym jeździć.. Ostatecznie wziąłem po raz 4 Afrykę na wyjazd. Dopiero po zmianie zawiechy DR ka zaczeła się prowadzić. Mam taki tor testowy w Beskidzie niskiem koło miejscowości Ropki... Jak dam tam radę odkręcić na maksa to znaczy że jest oki. Afri tam ino śmiga ..Zakupiłem do tyłu ohlinsa do Dr-ki ale miał gówniana sprężyne (50 niutonometrw) i nie było zupełnie jazdy...WP ek za to dawał bez problemu 130km/h ...
|