Nic nie cieknie

Chodzi o sprawę awaryjną, gdy jest w 50% zjechany gwint i może być gorzej.
Prince, ale żeby wkręcić sprężynkę, to w tym przypadku trzeba by otwór przegwintować, tak? Jak to zroić, aby opiłki nie wpadły do środka silnka? Jak zachować osiowość [w najlepszym razie moto leży na boku]. Nie mam mozliwości przetransportowania moto do mechanika
Mat7 - nie ma drobnozwojowych
Na razie udało się wkręcić oryginalną śrubę [ta która zjechała gwint, to była akcesoryjna z magnesem, która jednak jest krótsza, no i jakaś taka do dupy generalnie...]. obserwuję ujście

I myślę co dalej...