Na każdym postoju na biwaku na noc zostawiam telefon, ładowarkę baterii do nawi/latarki i wszelkich baterii typu kamera, czy aparat. Niema mowy żeby takie gówienka wydoiły aku. Przynajmniej nie tradycyjny. W przypadku małego li-ion można już się obawiać (np. w XT600E taki aku ma 36Wh), ale sprawny ołowiak pociągnie i mały odkurzacz

Co do adapterów USB, czy nawet gniazd z wbudowanym gniazdem USB, to to cholerstwo ciągnie prąd cały czas. Raz na ok miesiąc zostawiłem na stałe wetknięty taki mały adapterek i aku wydoił się do 2V. Na szczęście powstał z martwych i działa dalej