Byłem z jednym XT 660 w Maroku. Rozpadał sie w trakcie wyjazdu. Nowy motor...Na koniec koło Zagory oparł się o kamień i pompę szlag trafił. Afra spisywała się świetnie, chroniona ramą od spodu, a co do własności terenowych nie widziałem żeby xt660 wjechał na erg chebbi- Afra wjechała , a nowa to po prostu tam wleci :-))
Wiadomo,ze na piachy lepsza 690 ale np Maroko to piachy tylko kilka procent trasy , na szutry, dziurawe asfalty już Afryczka lepsza.
|