Tylko uważaj na katamarany. Właśnie pod Iwano-Frankowskiem zaliczylem dzwona w kadeta, który wyjezdzajac z podporzadkowanej i zatrzymał się na środku skrzyżowania blokując całą szerokość drogi. Trasa Lwów - Iwano-Frankowsk pełna jest pozostawionych roztrzaskanych gratów. Sam w jeden dzień widziałem 3 kraksy. Nie wiem czy jest tam zawsze tak hardcorowo, czy tylko ja miałem pecha...
Poza tym Ukraina genialna. Wspaniali ludzie, piękny kraj. Polecam ostrożnym;-).
__________________
Pozdro
|