20.02.2009, 10:03
|
#14
|
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,029
Motocykl: RD03
Online: 2 tygodni 3 dni 21 godz 38 min 43 s
|
Franz nie żebym wchodził w polemikę ale miałem Dr600, Dr650Se czy DrZ400E i powiem ci, że owszem są to sprzęty na 100% lepsze do latania po krzakach dla ludzi "normalno rozmiarowych". Ja niestety, miałem problemy z jak to ktoś już kiedyś trafnie określił "znalezieniem tych drynd pod sobą". Najlepiej wspominam Dr650Se bo była najlepszym kompromisem wielkości-mocy-masy-bezawaryjności-komfortu, zaś najgorzej Dr600 bo się pierd... co pięć minut ale tylko niewiele lepiej DrZ400, który jest zajebistym sprzętem z tym jednak, że nie dla mnie /dupa moja, do której jakoś dziwnie przywiązany jestem, do dziś mi wypomina czym ją uraczyłem w zeszłym sezonie/. Nie jestem absolutnie fachowcem od jazdy w terenie, powiem więcej, pewnie już nigdy nie będę, ale czasem mam ochotę polatać po szutrach czy leśnych ścieżkach i tu zaczyna się problem ... Po ch... mam kombinować na oponie uniwersalnej typu E skoro mogę komfortowo i bezstresowo pośmigać na C-10 czy innej Kendzie. Uwierz mi, są ludzie, którzy jazdę w pseudo terenie na Afri przedkładają ponad latanie na lekkim enduro - Afri to jedyna drynda na której nie wyglądam jak najarany zawodnik sumo na kompaktowej gejszy. Podobnie jak Ty robie motor dla siebie, rozebrałem wyszukaną z niemałym trudem, całą czyli niebitą i kompletną RD03 tylko po to aby za miesiąc wyjechać czymś co być może zaspokoi moje fanaberie i chore koncepcje - koło 18" tak jak juz napisałem włożyłem z kilku powodów /dla image, zrównoważenia poziomu, dostępności opon i poprawy moim zdaniem własności jezdnych - tego efektu akurat pewny nie jestem ale czasem lubię otwierać otwarte drzwi/. Co do masy Afri to gwarantuje Ci, że przy moich warunkach drobne 50 kg. nie robi różnicy - na DrZ ważę więcej jak Ty na Goldasie z przyczepką więc w moim przypadku określenie "lekkie enduro" czy "teren" ma swoiste znaczenie
POZDRAWIAM
Ostatnio edytowane przez Pawel_z_Jasla : 20.02.2009 o 10:06
|
|
|