Cezarus, dojazd drogami pożarowymi, przynajmniej w mojej okolicy jest w całości drogami publicznymi. Ale wiem, że czasem, Nadleśnictwa porobiły sobie jezdnie w lasach, ze patrząc na nie, żal dupę ściska, że powiat/gmina nie mają takich dobrych i też by się chciało tam legalnie jeździć. Ale to będzie wciąż jazda "po lesie". Tu jest problem, podobnie jak moje drogi polne. W wielu przypadkach to nie jest droga, tylko moje pole. I jak postawie szlaban, będzie wielki hałas a prawo po mojej stronie.
Ja generalnie jestem za miękka interpretacja przepisów, ale bywa, wciąż na zasadzie, wpuście nas tylko do lasu..... za duży to odesetek.
Ostatnio edytowane przez Ziarko : 13.10.2015 o 22:06
|