Oskarżasz mnie o popieranie wieszanie linek? To już poważne oskarżenie. Ale powiem Ci w tajemnicy. Nie wystarczy widzieć co sie dzieje w lesie. Czasem trzeba też rozumieć dlaczego i jakie są działania kompensujące. A tego już pewnie nie widzisz, lub nie chcesz.
Ja nie mam czego zawiścić Tobie, bo ja sam jeżdżę po lesie bez strachu. Nie obawiam się ani linek ani żadnych służb - bo robię to legalnie.
Ale ciągle widzę ból dupy, że jedni mogą a Motocykliści nie. A porównywanie, że myśliwy, dzik też ryją ściółke i to ma przyczyniać się do poprawy stanu lasu jest bez sensu. To można porównać do tego, jak ostatnio ktoś mówił że dzik też szcza w lesie i co to za problem gdy On beczkę 10 m3 ścieków wywiezie do lasu raz w tygodniu? Wg niego żaden.
Ostatnio edytowane przez Ziarko : 21.10.2015 o 16:22
|