Nie wytrzymałem napięcia (bez motocykla człowiek podejmuje różne dziwne decyzje) i wpłaciłem zaliczkę na limitowaną edycję. Czerwoniusia Afryka dojedzie do mnie w połowie stycznia. Nie wiem jak wytrzymam te dwa miesiące. Przeczytam chyba całe niniejsze forum

Do zobaczenia w nadchodzącym sezonie!
Niestety, jeden z gadżetów dodawanych do limitki - kask w indywidualnym malowaniu - jest już nieaktualny. Dostałem info, że nie dogadano się z żadną lakiernią (?), w zamian jest bon na 2 000 PLN na akcesoria.