Witam!
piszę na forum Afryki, bo jest tutaj wielu specjalistów i liczę na Waszą pomoc

Otóż ostatnio (chyba po zmianie oleju) zaczęły dobiegać z silnika stuki- podczas zwykłej pracy słychać je cichutko albo wcale, dopiero sprawa nasila się pod obciążeniem. Prosty test:
zaciśnięty przedni hamulec, jakby "palenie gumy", tyle że tył stoi w miejscu i ewidentnie coś się tłucze.
Czy macie pomysły co to może być?
ja mam swoją wizję, ale mam cichą nadzieję, że to nie okaże się to, o czym myślę...
moto kupiłem z przebiegiem 11k, sam zrobiłem 2k (od końca września u mnie) i takie kwiatki. ogólnie stan moto wskazywał na małe wyeksploatowanie, rok 2010, przebieg mały, ale jak kręcony, to wydaje się że nie jakoś z 50 tys.
Yamaszkę wcześniej oglądało kilu motocyklistów i wszyscy twierdzili, że "silnik nieruszany, pewna szuka, raczej mały nalot".
czy spotkaliście się z takim zachowaniem?
olej: Yamalube 4S, półsyntetyk 10W40, poprzedni właściciel ponoć zalał go półsyntetykiem Castrola, 10W40, to też przy takim pozostałem.
z góry wielkie dzięki!
pozdrawiam,
Mateusz