Z prawego gaźnika wychodzi gruby wąż zakończony filterkiem, który wygląda jakby miał być do czegoś podłączony. Niema być. Filterek składa się z sitka i jakiegoś materiału filtrującego, który się po latach traci/wykrusza, zostaje tylko sitko, ale te jest na tyle grube, że można przesypać przez niego piasek. Efekt - ciągnie cały syf wprost do gaźnika. Sprawdź w jakiej jest kondycji. Ja zamiast oryginału wstawiłem filtr paliwa dedykowany do... afryki

No i puściłem go sporo wyżej niż w oryginale (leży gdzieś w okolicy amora), bo woda w gaźniku podczas brodzenia to nic przyjemnego

Alternator wydoli, jest taki sam jak w XTZ660. Problemem może być regulator - jeśli będą braki w prądzie, to najlepiej wymienić na coś z dużego motocykla (z TDM są tanie używki).
ps.
poluj na tylnego ohlinsa z TT600S, bo oryginał w TT-E to chyba jakaś pomyłka producenta - amor z XT600 lepiej robi.
Serwisówki:
https://drive.google.com/folderview?...Vk&usp=sharing
https://drive.google.com/open?id=0B9...jFYYVJzNkFoTGc