Wątek: Ohlins 46HRCS
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27.02.2009, 21:36   #5
hero
Mizerna Kruszynka
 
hero's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Lusk
Posty: 833
Motocykl: RD07a
Przebieg: 110 tys
hero jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 3 dni 12 godz 24 min 19 s
Domyślnie

Odnoszę wrażenie ,ze ten amor jakiś za krótki trochę. Daj se pokój z przeróbkami. Bartekj ma 120% racji i nie będzie to działać. Muszę się pochwalić że miałem Ohlinsa, i bardzo się z niego cieszyłem ale tylko przez tydzień bo jak się miałem wersje do CBR. Pisałem nawet o tym wątku http://africatwin.com.pl/showthread....0485#post30485 ,ale jak się okazało że nie da się ustawić tłumienia dobicia tak jak bym sobie tego życzył - po prostu był zakres do ścigania i podejrzewam że lekko inne flaczki i oleum. Dodam jeszcze że sprężyny nie dało się tak mocno podkręcić by nie siedziało mi dupsko jadąc z pasażerką i lekkim bagażem. O dziwo pierwsze dwa dni było ok. Zorientowalem się po tym jak jeden Irol co ma Ohlinsai na AT, zauważył że coś z moim amorem nie tak i dał się przejechać - wszystko było jasne. Potem ponowne rozkręcanie i jazda do Belfastu 150 km z amorem i rozmowa z właścicielem sklepu że wciska mi tandetę. Na rachunku wyraźnie miałem napisane że to do AT a ja mu udowodniłem mailem który dostałem od producenta po tym jak posłałem pytanie z opisem problemu i oznaczeniami seryjnymi, ze to jednak do CBR 1997 rok, odpuścił i bez problema kase zwrócił -myśle że wiedział. Niemniej mnie w dupso całujac obiecał rabaty następnym razem....może wrócę.
__________________
-Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE.

Ostatnio edytowane przez hero : 27.02.2009 o 21:45 Powód: bo zapomniałem i byków uczyniłem
hero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem