co wy pierdolicie "czwórkę" za wymianę wałka , co to prom kosmiczny. Weź se kurna kup klucze za 300zł i w łapę tam kosmosu niema. Wałek zakupisz używkę a łożyska jakieś FAG lub skf lub nawet oryginały, komplet uszczelek (strzelam 250-300) Nawet jak sie nie czujesz na siłach to mechanik bierze 100zł/h . Wyjmij silnik sam, zawieź do mechaniora i jeszcze przed puszczeniem mrozów po robocie.
Co to za czasy każdy się boi kręcić sruby. Jedyne co sie może stać to upierdolone łapy od oleju.
Śp. Izi rozkładał silnik z zamkniętymi oczami.
Nowoczesny marketing zrobił ludziom wodę z mózgu, byle doić klienta.
Amen.
A no i przed pruciem silnika zdjagnozowałbym kompresję i ciśnienie oleju co by wymienić jak już pacjent na stole. i następne Kkm przed tobą na AT
__________________
dakar noir
Ostatnio edytowane przez kudlacz : 08.01.2016 o 20:47
|