Cytat:
Napisał plakiet
Jeżeli uda się tak dograć urlopy to ruszamy 12go.
Każdy jest z innej części kraju - w piątek wszyscy dojeżdżamy wieczorem (albo w nocy) gdzieś pod granicę słowacką, w sobotę z rana już wszyscy śmigamy dalej na południe i wieczorem jesteśmy w punkcie startowym, czyli gdzieś w okolicach Socol. A co dalej to ustalimy podczas wieczornej najepki
Jak nie wypali 12go to w każdym innym terminie początek będzie wyglądał tak samo żeby nie marnować czasu na dojazd.
|
a dużo już macie chętnych na ten wyjazd. pytam bo termin mi odpowiada