Tak sobie dumam i szukam po intenetach, czy jest możliwość legalnego pozbycia się motocykla (nie chodzi o kasę, tylko o czyste papiery) w jakimś kraju na wschodzie - idealnie w Mongolii i kontynuację podróży powiedzmy z buta

. Wiem, że wszystkie kraje gdzie jest wymierny wwóz odpadają.
Ćwiczył ktoś taką figurę?
Z tego co kojarzę była ekipa z PL co ładą pojechała właśnie na wschód, a wróciła pociągiem, bo opchnęli tę ładę (książkę nawet fajną napisali).
Chodzi mi o legalne ugryzienie tego tematu, żeby np. z Mongolii do Chin sobie skoczyć i wrócić jakimś latadłem.
Jakieś pomysły?