Cytat:
Napisał gerard36856
no, mam swiadomosc ze to panika raczej. niby luz to poczatek konca. ale ten walek, bedzie zdychał latami przy moim uzytkowaniu łagodnym i umiarkowanym 
ta zebata troche potrzyma, pózniej nastepna i nastepna pewnie tez. później patent z montowaniem ''adaptera'' na koronce od zabezpieczenia.
później mozna jeszcze przyspawac oryginalna Hondę, ktora tez swoje wytrzymać powinna.
wiec do tego czasu, moze juz bede w stanie zarobic na inny pojazd 
|
Ano nie do końca. Jak luz skasujesz wklejeniem to już się wyrabiać nie będzie miało co. Silnik się skończy wcześniej np. po prawie 300 tyś. jak tu: http://www.motorradonline.de/vermisc...ometern/404894
albo tu, po 300tyś.km jeszcze śmiga: (po 2:34 min) https://www.youtube.com/watch?v=FeAf...ature=youtu.be
__________________
Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znów nadzieja. Tolkien.
Ostatnio edytowane przez Mallory : 08.02.2016 o 11:09
|