Sprawdziłem, delikatnie, pod światło rozchylałem powolutku, guma jest bardzo elastyczna, nie ma pęknięć, dziur, nie jest poklejona, sparciała, obie takie są.
Wiem, że pęknięta membrana mogłaby się objawiać różnymi problemami z zasilaniem, ale czy taki właśnie objaw mógłby być spowodowany membraną? Może nie jest tak elastyczna, jak powinna? Czy mój problem mógłby być spowodowany dziurą w membranie czy raczej jej stwardnieniem? Wydaje mi się, że stwardnieniem.
Czy ktoś z was ruszał tłoczkiem przy pomocy palca wsadzonego w kanał dolotowy? Czy one powinny chodzić zajebiście lekko, czy po prostu lekko? Obawiam się, że tak czy siak nie obejdzie się bez drugich gaźników, nie stać mnie na to, żeby wymieniać po kolei części składowe gaźnika na nowe i sprawdzać, czy to nie to było. Nowa membrana to trzy komplety używanych a statystycznie rzecz biorąc trudno chyba trafić na gaźniki z takim samym objawem