Nie widziałem tego jak wpadły kluczyki ale w korku i dookoła ich nie było

. Zbiornik pełen paliwa - nic nie widać. Paliwko trzeba było zlać i wykonać specjalistyczny haczyk którym wydobyłem kluczyki z piankowym breloczkiem. Breloczek nasiąkł benzyną i musiałem czym prędzej wysuszyć go w bardzo przyjemny sposób.