No właśnie... to nie o to chodzi, żeby było po taniości ale żeby działało jak należy w razie zdarzenia. Zgadzam się, że przy budżecie wyjazdu 5-7 tys. stówka czy dwie nie robi żadnej różnicy. Chodzi mi o to skąd mieć pewność, że to czy inne ubezpieczenie zadziała jak należy, kiedy nie daj Boże coś się wydarzy. Tak jak Adam napisał: nie ma zbyt wielu, którzy to sprawdzili, więc trudno mieć jakąkolwiek pewność...