Witam
Lata temu to był by znakomity pomysł.
Sam tak zjeździłem kawał polskich gór. I nikt się nie czepiał, leśnicy, strażnicy leśni podpowiadali gdzie jechać (bo panie widok taki..) lub nie (bo Niemce będą strzelać..)
Przez dziesięciolecia motocyklistów terenowych bardzo przybyło, niestety w większości (pardon) kompletnych pustaków, ryjących stadnie do korzeni ciągle te same miejscówki... Zresztą ortodoksyjnych turystów walących ciurkiem a tłumnie "odludne i dzikie" miejsca też. Na pociechę zwykle tylko przy dobrej pogodzie.
Jedziecie to jedźcie, wasz fun, wasze ryzyko. Ale nie róbcie z tego gromadzkiej wycieczki jeżeli myślicie poważnie o realizacji przedsięwzięcia.
Tisz jediesz, dalsze budiesz.
Pozdr
rr
|