No ja już od czasu ostatniego posta zakupiłem 2 kuchenki - w końcu biedny student ze mnie

.
Jedna to gazowa Campingaz Twister 270 PZ z zapalnikiem piezo (miałem taką wcześniej i byłem w 100% zadowolony) zakupioną w e-horyzoncie za ok 105zł. Polecam ją wszystkim podróżującym po Europie (kartusze kupiłem w ESP, a widziałem w D, FIN, S, N, SK, CZ) - użytkowanie i przechowywanie banalne, ale za to koszty wyższe niż na benzynę.
Ostatnio zaś sprawiłem sobie MSR Dragonfly (wyszedł mnie 100zł, bo można powiedzieć że w rozliczeniu - normalnie $129) - już ją odpaliłem raz. Chodzi trochę jak F16 (ale mam nadzieję że jak oryginały a nie "jastrzębie"

).
Mam nadzieję że wykonanie i zadowolenie będzie high-end (jak i cena). Ale Campingaza i tak będę brał na takie 2 dniowe wyjazdy
edit: też mam taki zestaw harcerski jak czosnek (nówka z 1983 kupiona w 2006). Tanio (25zł) i dobrze.