Na lekkich to każdy potrafi
Ja przejechałem wszystkie 3 hardcory, Pikuj, Borżawa, Krasna (pełna pętla) dzień po dniu, tylko się teraz zastanawiam po co się tak męczyłem na ciężkim jak można na lekkim?
Teraz wiem, że się da, miałem z tego przyjemność ale i sporo wysiłku. Na lekkim według mnie nie jest lżej ale ma się dużo więcej przyjemności.
No ale jak nie można mieć i lekkiego i ciężkiego to trzeba jechać na tym co się ma i nie tłumaczyć się, że motór ogranicza.