Jeśli chodzi o Gruzję to wysłałem też e-maile w sprawie wynajęcia motocykli na miejscu.
Jednak jakby doszedł do skutku bezpośredni wyjazd z domu to trasę proponuję dojazd przez Białoruś - Rosję a powrót przez Turcję - zmniejsza się o połowę koszt wiz tranzytowych. Wtedy też nie będzie takiej nudy w powieleniu takiej samej trasy na dojeździe i powrocie.
Rozważam też opcję Maroko - rozmawiałem już w tej sprawie z przewozem motocykli do Barcelony i stamtąd starować można by było dalej. Transport może się uda zorganizować na Tirze. Wstępny plan na 3 moto. Wiem że ktoś powie że niemiłosierne upały ale jeździłem do Azji w upały i dawało się przeżyć - kwestia nastawienia.
|