Długa i ambitna trasa. Rozważ możliwość zostawienia gdzieś moto na zimę, aby za rok przyjechać i na spokojnie kontynuować delektowanie się przyjemnością. Bo szkoda by było abyście musieli jechać z kalendarzem w ręku. No chyba, że masz nieograniczony urlop i "wrócisz jak wrócisz"

W każdym razie respect i - powodzenia!