To jest rozwiązanie z międzyosiowym, samochodowym sprzegłem wiskotycznym.
Rozwiązanie proste ale ma swoje wady.
Sprzęgło wiskotyczne ma dość spory Moment szczątkowy i bardzo szybko reaguje na znaczną różnice prędkości kół co utrudnia skręcanie, w szczególności zawracanie, bo zaczyna szybko blokować.
Zważywszy, że napęd na koło wózka jest potrzebny bardo rzadko w naprawdę ekstremalnych warunkach (błoto, śnieg) to rozwiązanie ze sprzęgłem kłowym całkowicie rozłączające napęd jest lepsze. Wymaga natomiast dodatkowo układu załączającego (linka, dźwignia, itd.).
Niezbyt szczęśliwym rozwiązaniem jest tutaj przekładnia łańcuchowa, komplikuje i podraża konstrukcję. Zastanawia mnie też żywotność łańcucha i prwdopodobnie znaczny hałas w porównaniu z bezpośrednim wałem.
No ale jest to jakies rozwiązanie które działa.
Niewątpliwym pozytywem jest możliwość stosunkowo łatwego wpięcia się z elektrycznym wstecznym napędem na tylne koło motocykla.
Ostatnio edytowane przez gancek : 24.06.2016 o 11:12
|