wczoraj wyczekałam u się u rodzinnego, jak zobaczył rumień od razu dostałam antybiotyk na 3 tygodnie, a przy 1 dawce miałam zjeść 2 tabletki na raz.
po antybiotykach trzeba będzie zrobić badania. mogłam je dostać już w niedzielę, ale p. pielęgniarce nie chciało się wzywać przecież lekarza, bo by musiała zostać może kilka minut dłużej w pracy

( była godzina 18.43 - koniec zmiany o 19
po tych moich "doświadczeniach" widzę że nie trzeba prosić o pomoc tylko żądać !!! żałuję że nie wzięłam od pielęgniarki uzasadnienia na piśmie o tym że nie chciała mnie przyjąć na pogotowiu , bo szybko zmieniła by zdanie