Z tańcami było dużo mocniej, niż Balzimir załączył

Oj działo się, a potem nagle Wojtkowy Duch Puszczy z Podlasia wyłączył mi prąd i... Hehe, przednia impreza była! Zaś sobotni chillout nad Pilicą, bezcenny...
Dzięki Onanizatorom (Sołtys, Stopa - respect!) i Wszystkim, którzy przyjechali i się doskonale bawili, oraz ekipie Podlasia, z którą wracałem większość trasy do dom. Biała to WY! Do następnego!