Ewidentnie zmierza wszystko do bezmyślnego kliknięcia. Może się mylę ale może być tak że to tego typu aplikacja będzie producentem naszych wspomnień a my sami jedynie nośnikiem kamery. I z tej niechęci pogmerania w jakimkolwiek programie do edycji, będziemy biernym obserwatorem własnej przygody, bo wyjdzie coś czego sami byśmy nie podejrzewali
Wydaje mi się że taka czy inna aplikacja niczego nie zmieni. Kto ruchomego obrazu nie tworzył, nie będzie tego robił. Albo może zrobi taki sam obraz jak i bez aplikacji, czyli z kamerą skierowaną cały czas do przodu. Bo samo montowanie też po prostu trzeba lubić. No i trzeba mieć co zmontować.
Ale... przecież najważniejsza jest zabawa. Poważnie do takich spraw podchodzą tylko profesjonaliści

Nie wdając się w zawiłości technik produkcji filmowych na których się nie znam, chcę tylko napisać że i tak mało jest na YT filmów które inspirują (coś a`la podlinkowany teledysk) i mało takich które opowiadają dokładniej o przygodzie z motocyklem (przeważnie w odcinkach). A największą oglądalność mają wcale nie ambitne produkcje nad którymi ktoś spędził całe godziny a tym bardziej kilka chwil.
Może więc po prostu róbmy pamiątkę czym się da i jak tylko umiemy. W końcu za którymś razem zrobimy coś takiego że przykuje uwagę