...to była impreza... o hotelowym akcencie już nie wspomnę

Faktycznie przed wjazdem na tę górkę było solidne oberwanie chmury, noc też pełna żab - płachta Rosomaka wtedy dość mocno pomogła - ech było wesoło
Pogoda na UA być może się poprawi na co oczywiście liczę - i odwalić się proszę od mojej cycatej staruszki, bo to rocznik 2002; stara już jest i ma również swoje fochy - nie ma złotego środka, a każdy użytkuje sprzęty na swój sposób
Z pozdrowieniem
R