Tanio i dobrze - ruska kostka.
I mówcie co chcecie Ojcowie ale nic tego guwna nie przebije pod względem kompaktowości a jak się rozgrzeje to daje tak czadu, że łeb mały i umówmy się - jak wstajesz rano i chcesz się napić kawy czy lądujesz gdzieś wieczorem i masz ochotę na ciepłą paszę to minuta w te czy wewte wielkiej różnicy nie robi - jest samoprężna więc musi się nagrzać ale coleman i wszystkie primusy również muszą. robią to MINIMALNIE szybciej.
IMO gotowość do użycia od odpalenia masz w 1.5minuty. Pełna moc w jakieś 3 - pomaga od razu stawiać gar na palnik jak tylklo zaczyna pracować.
zalety:
- cena,
- KOMPAKTOWOŚĆ,
- brak jakichkolwiek ruchomych elementów - niezawodność /jest tam TYLKO jedna uszczelka ew wymagająca wymiany;
- pojedzie na każdym guwnie niemal;
- na jednym tankowaniu na pełnym gazie spokojnie 30minut działa.
- cena... a juz było.
Miałem Colemana, miałem primusa multi, mam szmiela i kostkę. nie chcę nic więcej. to oczywiście jak ktoś chce mieć kuchenkę jak prawdziwy facet

na bęzynę

jak gaz to tylko taki taniutki patent jak Dubel pokazał - tanio, czysto, sucho... czy jakoś tak to leciało
m