Wyjazd jak zwykle udany. Dzieki wielkie organizatorom. Pod tym względem jak zwykle integracja na poziomie, mimo małej grupy motków. Mimo chłodnej aury zabawa była świetna, żałujcie Ci którzy wymiękli i zrezygnowali jak zobaczyli prognozy przed wyjazdem

Osobiście nigdy nie spotkały mnie nieprzyjemności ze strony lokersów. Mam za to wrażenie ze coraz częściej dochodzi do jakiś przypałów, nie wiem czy to kwestia przypadku? A moze mam zle wrażenie... Tym razem była połowa ekipy z wiosennej edycji. Moze warto przemyśleć zmianę przebiegu tras? Tak by mieszkacy nie przyzwyczajali sie do bydła systematycznie orającego im okolice.