Cytat:
Napisał szynszyll
Uszedles pogoni w ostatniej chwili... lozyska i tam masz slowackie a kable hinduskie  jedz i szerokiej drogi, dla mnie to rownia pochyla dla klientow ktorzy zamiast powiedziec STOP -ROBICIE GOWNO! - daja sie mamic slodkim pierdoleniem marketingu. Zjebalo ci sie auto? Jestes slaby. Nie stac Cie na nowe. Kolege stac. Ty jestes slaby. Zapierdalaj az sie zesrasz. Mondeo 1.0. BMW z Bangladeszu. Zapierdalaj. Ani mru mru. Chinski Alpinestar, chinski Dainese, chinskie Michelin. Zapierdalaj! A jak cos sie zepsuje to cichutko do znajomych mechanikow, cichutko... panowie nie bylo mnie tu, nie znamy sie, BMW super motor  a Tomek trzeci dom buduje i sam nie wierzy w to co widzi...
Kumlel DPF-y wycina i niebardzo wie co z kasa zrobic
Bijcie brawo - pochowaja was w papierowych butach i trumnie z OSB 
|
Szynszylu drogi! Rozumie po czesci ten atak (chyba frustracji) ,ale niestety zyjemy w czasch chorego systemu kosnsupcjomarketingowego. Czyli szybciej, wiecej ,drozej, po jak najmniejszych kosztach. Dotyczy to praktycznie wszystkich producentow, ktorzy oferuja nam gotowy produkt obarczony pewnymi wadami ,ktore ujawnia sie w czasie nakreslonym przez tzw. cykl zycia produktu. DPFy, srefy, dwumasy, wq....jaca elektronika, ktora pada w najmniej oczekiwanym momencie. I masz racje, kupujemy to za ciezka kasiore, czesto za kredyty i pozyczki, bo za gotowke -zapomnij! BMW ,KTM czy inne marki robia to od dawna, ale my konsumenci lapiemy sie na tym dopiero jak sie cos zesra...
P.s. Sam mocno mysle nad Xem ,bo wydaje mi sie calkiem fajnym dualem. Obserwuje watek z coraz wiekszym zainteresowaniem