Kurcze,dzien tu nie zagladalem a tu takie klocki.Frustracja wylewa sie.Szynszylu drogi,co sie dzieje,bo widze ze nie tylko tu jedziesz po calosci ostatnio.Tylko czemu?NA tym forum trafia sie akurat BMW,haha....ale zeby Czelendzowi

Ludzie jezdza nim z Australii do Londynu,oraja Syberie,juz nie wiedza gdzie nim jechac bo wszedzie nim byli i nikomu z nich nie przychodza takie mysli jak tobie do glowy.Wyluzuj,napij sie i swiat bedzie lepszy.Po twoich frustrotokach musze cie odwiedzic