filtr MUSI byc to wogole nie podlega dyskusji. zmienia sie dzieki filtrowi cisnienie w air box i ilosc tlenu w mieszance. stroic mozna tylko z zalozonym filtrem.
fakt ze wiekszosc tego w czym grzebie to maszyny enduro mniej lub bardziej odwiedzajace teren. w szosowych motocyklach lapiacych muchy i pylki traw moze ma to sens - ja nigdy nie polece jednak KN w moim warsztacie. wrzucam fotki z motocykla ktory byl w Maroko na papierowych filtrach. co by bylo na KN to wogole sobie trudno wyobrazic. dla mnie KN to psucie motocykla.
p.s. w gaznikach bylo zupelne bloto. fotka oczywiscie pokazuje box za filtrami. w xtz sa dwa. filtry HIFLO. orginal w YAMAHA to 240pln za jeden. czuby

wywala to do smieci a ceny nie obniza. zeby bylo smieszniej to oryginalny filtr YAMAHY do Warior 1900 kosztuje 50 pln. tez sa dwa. czy leci z nami pilot?
ceny japonskich OEM sa krancowo popierdolone. zbiornik do Hondy VTX1300 w Polsce 9200pln. w USA 2900pln. wiem bo porysowalem klientowi i musialem sprawe zalatwic jak trzeba.
mozna by dlugo pisac - najbardziej boli to ze ktos to kiedys wysle do huty albo zakopie w ziemi a z ceny nie zejdzie. ceny japonskich OEM to wariatkowo.