Cytat:
Napisał zaczekaj
Piszę jak było.
Niestety nie dobraliśmy się ekipą pod względem jeżdżenia. Nie ma co tu ukrywać.
Kiedy mogliśmy to się rozdzielaliśmy.
Każda strona zdawała sobie sprawę jak to wygląda i przy ognisku potrafiliśmy o tym rozmawiać i się śmiać.
Z drugiej strony niepotrzebnie się nastawiłam na dzide, potem było rozczarowanie. Także przyznaje, jestem prowokatorką ale tak już mam.
Kto mnie zna ten wie.
Podczas wyjazdu do Rumunii również się rozdzielaliśmy z ekipą, również o tym pisałam, również czasem trzeba było poczekać i nikt nikomu nie miał za złe. Wręcz uważam, że dobrze było. Kto chciał spokojnie jeździł spokojnie i był zadowolony, kto chciał dzide miał dzide.
Uważam, że uwiązanie się do jednej wolniejszej grupy na takim wyjeździe jest totalnie bez sensu. Nikt nie jeździł sam, nie był sam, nikt nie został bez narzędzi. Bez obaw, nikogo bym samego nie zostawiła. Jestem raczej z tych co się zawsze zatrzymują i pomogą.
Z złożenia wyjazd miał być mocno off i ja nie pojechałam tam spać po hotelach, omijać szutry i się nudzić.
Może zbyt emocjonalnie do tego podchodzę...
wytapatalkowano
|
Asia nie emocjonalnie tylko prawdę piszesz

dlatego najlepiej się dobrać w grupę i jeździć samemu

Ja z przyjaciółmi mamy taką super paczkę ostro zorientowaną na jazdę off

teraz nawet kupiliśmy sobie we trzech busa , żeby robić bezproblemowe wyjazdy zagraniczne .