Remont generalny aka generalka
Niby czytałem jakiś wątek na tym forum, ale znaleźć go nie mogę.
Afryka zaczęła mi pić olej jak ruski wódkę.
Nie chcę raczej celować w używany piec, na allegro stoi niby jakiś super za 2.7k, ale to jest kompletna loteria przecież.
Doświadczenie z remontu mam z motocrossu, ale dołu nie chcę rozbierać i nie planuję, kosz robiłem, wałek jest 'jako taki', lożysko na nim też.
Co tu się wymienia? Całe tłoki? To jest dostępne w ludzkiej cenie? Czy tylko pierścionki i honowanie + uszczelniacze zaworowe i to w większości przypadków rozwiąże problem?
Niby sens remontu w tej sztuce jest znikomy, no ale co zrobię, czymś jezdzić trzeba a nie będę wciskać komuś kitu, tym bardziej, że i tak mnóstwo pracy już pochłonęła, a z przełądowaniem jeszcze do ładu nie doszczedłem. Choć wszystko wskazuje na stator uszkodzony, więc to byłoby przy okazji.
|